Na wszelki wypadek
Już tyle świtów widziały oczy,
o tych kolejnych tylko śmiem marzyć.
Wiem, w Twoich księgach czas policzony –
Wyciągam ręce. Chwytam. Los darzy.
Charyzma łanią jest długonogą
i prze do przodu odważnie, śmiało.
Łaskawie wspierasz w chwilach niemocy,
choć los odziera z sił, to za mało
by siąść na progu i białą szmatą
wieścić przegraną. Łzy nie uronię.
Te same ścieżki dziwnie przydługie,
małe wzniesienie sczerwieni skronie.
Szybciej oczyma biegnę, lecz wolniej
z dnia na dzień idę. Oddam powaby,
ale mi zostaw świadomość. Pragnę
wciąż składać wiersze dla Twojej chwały.
Jeszcze tak wiele mam do (s)czytania.
Opasłe księgi w kurzu, przy ścianie.
Dzieci po swoich krążą orbitach.
Skróć usychanie, kiedy ciężarem
będę dla bliskich. Nie chcę ich ranić.
Komentarze (37)
piękna refleksja .. tyle świtów oczy widziały ..a ile
jeszcze one zobaczą .. 70 lat ..to miliard sekund
spojrzenia przetrwały.. inne oczy więcej szansy takiej
dojrzały ..a człowiek chciałby jeszcze tu trwać ..
Piękny wiersz Celinko, piękny i mądry, warsztatowo też
bardzo dobry.
bardzo, bardzo pięknie, brawo :-)
na wszelki wypadek :) bardzo dobry wiersz, treściwy,
życiowy, mądry. podoba mi się:) pozdrawiam
Twoim wierszem pomodliłaś się nie tylko za siebie.
Wydaje mi się, że za nas wszystkich bo chyba każdy z
nas ma podobne odczucia. Pozdrowienia posyłam
serdeczne.
Ciepły wiersz. Wyczuwam pokorę ale między wersami
wyziera sporo niepokoju. Warto przystanąć!
Ja mam cichą prośbę do swojej Siły Wyższej aby
pozwoliła mnie po sobie posprzątać...
Pozdrawiam dobranocnie:-)
Wiersz jak modlitwa, pełna wiary i swoistych odczuć.
Pięknie. Mi się podoba.
Ten wiersz czytałam juz wczoraj Celinko ale nie byłam
zalogowana wiec dzisiaj komentuję
Jest piekny pełen wiary i bardzo madry
Tak to prawda ksiązki a szczególnie Bilię trzeba nie
tylko przeczytać ale wchłonąć w siebie by dogłebnie
zrozumieć
Pozdrawiam pełna podziwu Celinko
Bardzo dziękuję za komentarze pod wierszem. Użyłam
słowa sczytać, bo nie chcę książek przeczytać ale chcę
wchłonąć ich mądrości. Mam tu na myśli jedną z
najważniejszych ksiąg "Biblię".
Re Januszek - to Ty mnie uczyłeś z wielką
cierpliwością i znawstwem kunsztu pisania.
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie z wiarą pisany przekaz,
no cóż, to prawda, że lepiej
nie być komuś tzw kulą u nogi
i nie ranić np chorobą
Pozdrawiam serdecznie, dobry wiersz, jak zwykle
Dzieci po swoich krążą orbitach.
Świetny wiersz!Życzę siły i po prostu zaufaj!
Wszelkie wypadki są najlepsze
errata: ten
podoba mi sie wiersz
ogromną wiarą i zaufaniem tchnie tem wiersz
co do 'sczytać', identycznie jak catlerone
Za przedmówcami - ładnie Celinko i ta: łania
długonoga, to: szybciej oczyma biegnę, te: dzieci po
swoich krążą orbitach - ciekawie...:)