Na zawsze
Ja kochałam ciebie i ty kochałeś mnie,
ja nieśmiała, ty zbyt dumny,
szara myszka i cudowny orzeł...
kochaliśmy się nie zdając sobie z tego
sprawy.
Raniłeś mnie nie mając o tym pojęcia,
słuchałam nie wiedząc co czynię,
przyjaźń - to słowo było w nas...
kochaliśmy się nie zdając sobie z tego
sprawy.
Odeszłam, by móc uleczyć rany,
bolało cię to, widziałam,
dostałam od ciebie pierwsze w życiu
kwiaty,
gdy położyłeś je na moim
grobie...
kochaliśmy się nie zdając sobie z tego
sprawy.
Cierpienie połączyło nas...
Na zawsze...
Dla mojego natchnienia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.