nad lampką wina U Dekerta
...w wiklinowym fotelu myśli te przysiadły...
czas bez znaczenia
odległość
też
gdy bliskość ramiona ma na oścież
zapach przenika aż do trzewi
dotykiem pamięć wciąż się karmi
oddech tak bliski
chcesz mnie
bierz
"U Dekerta" - restauracja na Rynku Starego Miasta w Warszawie
autor
jozen
Dodano: 2009-06-08 15:31:15
Ten wiersz przeczytano 734 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
przy lampce kazde odległos zanika poczucie otwartych
ramion wyzwala cieplo czujesz co pragnieszjesli masz
pragnienia....zamysliłem sie...pzodrawiam......
Z kilku myśli powstał całkiem ładny wiersz:)
Przepiękny biały wiersz...pozdrawiam cieplutko:)
Impresja na temat spotkania przy lampce wina.
Otwartość i gotowść rzuca się w oczy - chyba załuga
wina? Ładnie napisane.
niepokojąco ciekawy wiersz i ta zaskakująca puenta
...:)
Pięknie się rozmarzyłeś ''nad lampką wina....''
porządny kawałek poezji, na beju rzadkość.
oby więcej takich wierszy podczas przesiadywania w
wiklinowym fotelu;) pozdrawiam serdecznie