Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nad rzeką

Za zakrętem ścieżki widać było rzekę obrośniętą olchami i wierzbami.
Woda iskrzyła się w cienkich
promykach słońca prześwitujących przez sklepienie drzew. Wierzba, zrośnięta z trawą nad rzeką węzłami swoich korzeni, tkwiła zamoczona w wodzie, wokół tworzyły się zmarszczki, wraz z powiewem
kapryśnego wiatru.

Dalej płynęła spokojnie, śpiewając swoje pieśni po omszałych kamieniach, pluskając cicho w przybrzeżnej trawie. W rzece, pływały szare i barwne kaczki, nad którymi kołował myszołów. Czasami, słychać było chlupot i plusk wody kaczek, muskających powierzchnię wody podczas lądowania
na środku rzeki.

W przejrzystej wodzie, śmigały rybki między plamami światła i cienia. Odbijały się też, rozmyte cienie nartników sunących ponad powierzchnią wody. Wysoko w górze kołował bocian, po czym z gracją wylądował na łące. Biegający niewielki psiak z falującymi uszami, podbiegł z zainteresowaniem
do boćka, który nie wiele myśląc dziobnął go w łepek.

Psina padła niczym rażona, a bociek jak gdyby nigdy nic majestatycznie się oddalił, co jakiś czas podfruwając, po czym jeszcze raz popatrzył w kierunku psa, uniósł się w powietrze i odleciał.
Zdezorientowany psiak, podniósł się i zdziwiony rozglądał się wokół, nie widząc przyczyny swojego upadku. Sadząc wielkie susy przez wysoką trawę, pognał gdzieś dalej, a jego jedwabiste uszy trzepotały niczym skrzydła.

A ją, ogarnął nagle żal nad samą sobą.
Dopadł z znienacka, jakby jakieś stworzenie
wyskoczyło z zarośli i wczepiło się pazurami w jej pierś, po czym znikło, a ona została, chwiejąc się na nogach z mętlikiem w głowie. Przed oczyma stanęła jej inna łąka, gdy słońce ogrzało już trawę, a oni oboje idąc, nagle się zatrzymali i runęli na nią, czując jej ciepło i miłe łaskotanie, gdy
tarzali się w soczystej zieleni…

Nieco później, zaspokojeni leżąc w wysokiej
trawie, słyszeli głosy ptaków i szelest małych zwierzątek w zaroślach.
Zatracała się w jego ramionach, już znanych i jakże kochanych, wracała chęć do życia. Jego pocałunki były mocą, która sprawiała, że usuwały się bariery rozpuszczając się, niczym cukier w wodzie.

Stawali się jednością, nie było pomiędzy nimi skrępowań, napięć, domysłów, oczekiwań czy udawania. Pragnęli się wzajemnie i to nie podlegało dyskusji. Odnajdywali jakby na powrót samych siebie, coś się na nowo budziło, coś nowego i świeżego.

Teraz delikatny wiatr, niczym skrzydła motyla muskał trawy na innej barwnej łące,
a wspomnienia płynęły wartkim nurtem…

Cdn.
Tessa50
Czasami
trzeba usiąść obok
i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni,
wtedy nawet łzy będą smakować
jak szczęście.
Wacław Baryła

https://www.youtube.com/watch?v=aGzG6p9-oe0








autor

Tessa50

Dodano: 2023-11-04 20:19:11
Ten wiersz przeczytano 1308 razy
Oddanych głosów: 68
Rodzaj Wolny Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (35)

Pan Bodek Pan Bodek

Niesamowita proza. Kazda z innym opisem. Kazda
cudownie obrazowa.

Pozostawiam kolejny zachwyt.
Serdecznoeci. :)

_wena_ _wena_

Jak zwykle pięknie...
Pozdrawiam serdecznie :)

sisy89 sisy89

Piękna proza, działa na wyobraźnię :)

Halszka M Halszka M

Pełen uroku, malowniczy, niemalże z detalami opis
przyrody połączony z zachwycającą retrospekcją.
Umiesz Tereniu oczarować czytelnika.

Serdecznie Cię pozdrawiam :)

MAGNOLIA MAGNOLIA

Jak miło że pamiętasz Tessa50.Twoja proza :) zawsze
mnie wciągała i stad też bywam ,również pozdrawiam
serdecznie.

Twoje oczy Twoje oczy

Pięknie Teresko:)* brakuje mi takich obrazów:(
zwłaszcza teraz, po zmianie miejsca zamieszkania...
Pozdrawiam serdecznie:)*

zyka zyka

Wreszcie wróciłem przeglądarka płata figle .
Proza czysta , przemawia do wyobraźni , pełna
dobrego nastroju .Pozdrawiam.

JaSnA7 JaSnA7

Piosnka mówi o oczarowaniu urodą jeziora - mnie
oczarowała Twoja proza :)

https://youtu.be/v5WRZRJuZa0?si=CseJ0zJ8cQqGDhZU

JaSnA7 JaSnA7

Wszystko zawsze w tym poetyckim miejscu zachwyca...
Bogactwo przyrody sprawia, że każdy chciałby znaleźć
się właśnie w tej chwili nad tą rzeką - na równie
pięknej łące...
Gdy czytam to, co piszesz droga Tesso - przenoszę się
w krainę malarstwa.
Dziś przypomniały się obrazy Józefa Chełmońskiego,
takie jak "Kurka wodna", czy "Jezioro o zmierzchu"...
Bardzo serdecznie Ciebie Tesso pozdrawiam :)
Dziękuję za śliczny wpis u mnie...
Dla Ciebie moc uścisków i słońca posyłam :)

Ola (Olga).

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Dziekuję za serdeczny wpis u mnie.
W poprzednim komentarzu to miał być uśmiech.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Przepiękna proza zmknięta w formę wiersza.
Pozdrawiam Teresę serdecznie. >(

andreas andreas

Oczywiście, będę śledził kolejne odcinki.
Pozdrawiam.

Eliza Beth Eliza Beth

Wspaniały obraz przyrody w tle, dla uczuć i emocji
miłosnych

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »