nadmorskie reminiscencje...
marzenia jak fale morskie
pryskają na falochronach
a jest ich taki nadmiar
co piasku plażowego
- jak się uwolnić od tego /?/
spojrzysz na lewo - nogi
na prawo, w przód, w tył - nogi
co jedne to ładniejsze
nie zamkniesz oczu wcale
- żony też ładne, ale /.../
niech się marzenia marzą
a głupi oblizuje
smakiem co się nie ziści
bo po co smak psuć komu
gdy żona; - "chodź do domu" !
pozdrowienia ze słonecznej Ustki...
autor
yamCito
Dodano: 2012-08-03 16:15:42
Ten wiersz przeczytano 838 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ładna,mądra i dobra...ech,żebyś Ty jeszcze cudza
była!Pozdrawiam Rysiu!+++
widać, że żona mądra kobieta ;-) ach, gdyby nie te
nogi ;-)
Och pokus tyle na tej plaży
o tym i owym peel marzy
lecz lepiej się oblizać mżonką
do domku wrócić z małżonką.
Pozdrawiam serdecznie.Super humor plażowy.
To idz do domu yamCito, bądż grzeczny, żona
przecież.:))
Pozdrawiam:))
Ach te: "Nogi, nogi, nogi roztańczone,
tańczą nogi, tańczą, jak szalone..." i wodzą peela na
pokuszenie. Dobrze że żona czuwa. Dzieki za uśmiech.
Pozdrawiam.