Nadzieja
..muzo ma, gdzie jesteś?
Biały ekran i spacja w użyciu,
śladu nie zostawia ni znaku żadnego.
W głowie pustka, brak tej iskry,
co rozpali słowa
do jasności meteorytu
za którego światłem
oczy chcą podążać
a umysł ogarnąć,
serce drgnąć
nim zgaśnie.
Spacja ciągle biegnie
od lewa do prawa,
a biel nieskalana.
Strona pierwsza i druga
za nią wciąż brak smugi.
Oderwijcie me dłonie
już od klawiatury,
poczekam na pomoc...
z Góry.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.