Nadzieja
Gdy oczy zamykam widzę to co bym chciała,
A jak otwieram to jest prawda cała,
być wolnym od wszelkich emocji,
tych amorów i tych mych snów mocnych,
od koszmarów strachu naamiętnością
pobudzanych,
Pragnę spokoju i fali nadziei,
pasji, poezji i tego szelestu w życiu,
delikatności i pogodzenia,
po tym trzęsieniu ziemi,
przemyśleń wszelkich,
bólu odrzucenia,
chcę wreszcie stanąć na nogi,
i żyć, iść i iść do przodu.
autor
iwona721226
Dodano: 2015-12-16 12:20:27
Ten wiersz przeczytano 695 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Ok powoli sie gramolę do przodu i wiem ze bede tańczyć
Ale ani nie chce nic na siłę ani tez nic chodzi
głównie o moje emocje ja potrzebuje takiego faceta jak
mowisx. Ta milosc byla jak trzensienie ziemi to minie
już jest duzo spokojniej, ja myślę ze jeho juz rozumię
ale siebie nadal nie:) Naprawde wiem co soba
reprezentuje więc nie o kompleksy tutaj chodzi a o
niezalrżność emocji bo dlugo z tym walczylam nie lubie
takich sytuacjo i romansów biurowycb
Powiem Ci tak ..masz rację miłość jest piękna .. lecz
ne za wszelką cenę ..i nie każdy facet to świnia ..
staraj się poznać takiego faceta .. który szanuje
twoje słowo i kocha ciebie za to .. że tylko jesteś i
pragniesz .. zawsze wsłuchuj się co mówi i co robi ..
a poznasz jego dokładnie bo słowa i czyny muszą iść w
parze .. nawet jak kwiatka przyniesie .. to nie znaczy
.. że kocha .. a jeżeli dostajesz je często i bez
okazji ..to już jest coś ..zawsze w miłości szukaj
drogi wyjścia i nie daj się zniewolić miłość jest
piękna lecz długo nie może boleć .. Klapki szeroko
rozchylone musisz mieć ..dasz radę to jest gimnastyka
dla umysły ..
Najgorsze jest to, że nie kontroluję tego w sensie
emocjonalnym więc muszę swoją pasję przekierować tylko
to jest strasznie trudne, jestem jednak uparta więc
próbuję aż w końcu cos znajdę:)
OK Generalnie w tym wierszu chodzi o to aby wrócić do
nietęsknoty, niemiłości, niepożądania. Do tego spokoju
i dystansu do swoich emocji. Tak trudnego emocjonalnie
roku to jak żyje nie miałam, nie czułam tego, a jedna
pasja zastępuje inną pasję. Jeśli facet nie chce to ok
nie nie ma w tym nic złego ale moje emocje chodzą same
bez kontroli bez wpływu nie tyle, że uciekam tylko
chcę nie szarpać się za bardzo, ta miłość jest piękna
tylko zdecydowanie za dużo mnie kosztuje. Zal mi
oczywiście, ze nie jest ze mną ale trudno fikcji nigdy
nie lubiłam i jestem tym kim jestem. Az tak nigdy się
nie czułam może pierwszy raz odczuwam, czym jest
niespełniona miłość bo to miłość jest z całą
pewnością. Wiem, że jak mi przejdzie to na długo
stracę zainteresowanie tymi sprawami więc pewnie nie
narażę się przaz kolejny na cierpienia młodego
Wertera:) chociaż tego nie rozumię więc trudno się
ochronić przed tego typu sytuacja.
Wystarczy tylko uwierzyć w swoje możliwości. Świetny
wiersz☺
Tu 'a' się podwoiło = od koszmarów strachu
naamiętnością ///
Krzemanka ma rację, przecinków jest za mało. Już na
samym początku, po "widzę", "otwieram" powinny być,
ponieważ tam masz zdania złożone.
Najlepiej wczuj się sama, jak byś go deklamowała -
gdzie łapiesz oddech, tam musi być przecinek.
Moze nie zmiany a powrotu
Wymownie o pragnieniu zmiany. Proponuję przyjrzeć się
wierszowi i nieco go dopracować. Zwłaszcza pod
względem interpunkcji. Z tego długiego zdania
zaczynającego się od słowa "Pragnę" wynika, że peelka
pragnie między innymi "bólu odrzucenia", a chyba nie
to chciała autorka powiedzieć. Msz w pierszym wersie
lepiej brzmiałoby "widzę to, czego bym chciała" od
"widzę to co bym chciała". Wiadomo, ze to tylko
sugestie czytelniczki, a nie rady eksperta. Miłego
dnia.