Nadzieja
Nad ziemią unosiła się nadzieja ,
W tańcu śmierci naiwnie tańczyła ,
I w śnie o miłości pięknie śpiewala ,
Ostoją była szarego dnia .
Jak płytka wiara ,
Tak złudna czasem bywała .
A innym czasem jak słowa ,
Trwała i wieczna .
Nadzieja , napoił się nią głupiec ,
I ujrzał drogę daleką ,
I szczęśliwie szedł do jej końca ,
Bo nadzieje w sercu trzymal mocno.
Nadzieja do ludzi serc pukała cichutko ,
Nie każdy otworzył jej drzwiczki ,
Nie każdy doszedł do Boga .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.