Nagroda
Nagroda
Nie odwracaj głowy,
gdy rozpacz witasz.
Odwróć,
kiedy żegnasz tęsknotę,
a wspomnienie,
zastąp sercem płomiennym.
Marazm, gdy osiągnie apogeum,
a w piersi tchu świeżego powiewu
braknie,
wzrok skierowawszy ku błękitnemu niebu,
wypatruj,
będzie tobie dane,
ujrzeć
Świętego Grala w nagrodę.
Łódź 16.05.2013 Mirosław Pęciak
Komentarze (2)
Pierwsze linijki dla mnie najlepsze! Można się
zamyśleć... Szacuneczek ;))
Moim zdaniem, wiersz wymaga niewielkiego
przeredagowania, np. tak:
Nie odwracaj głowy,
gdy rozpacz witasz.
Odwróć,
kiedy żegnasz tęsknotę,
a wspomnienie,
zastąp sercem płomiennym.
Gdy marazm osiągnie apogeum,
a w piersi tchu świeżego powiewu braknie,
wzrok skierowawszy ku błękitnemu niebu,
wypatruj.
Tobie będzie dane,
ujrzeć w nagrodę
- Świętego Grala.
Wracałam dziś do tego wiersza kilkakrotnie, bo… no
właśnie, nie wiem dlaczego. Coś w nim jest. Co? Chyba
to trudne do określenia „coś”.
Pozdrawiam. Miłego :)