Naiwni…
przez Normalność wdeptani w obłudę i
szarość
chcieli być dla siebie, to było za mało
zapragnęli bliskości i dotyku dłoni
innym się zdawało że trzeba ich chronić
postawili tamy z prawideł zazdrości
a Oni myśleli, że kochać jest prosto
że trzeba do tego serc dwojga pragnących
i dłoni splecionych aż śmierć je rozłączy
naiwni i ufni chcieli Świat wzbogacić
o coś, za co inni chcą nawet zapłacić
już słowa przysięgi mieszały się w
chmurach
Normalność czuwała, z zamiarem ponurym
dłonie oddalone w oparach szarości
obłudą przedzielone przez tamtych
zazdrosnych
błąkają się teraz samotni w rozpaczy
mogli być szczęśliwi, jednak jest
inaczej…
15 grudnia 2007
Komentarze (6)
"-
naiwni i ufni chcieli Świat wzbogacić
o coś, za co inni chcą nawet zapłacić-"
bardzo wymowne zdanie, niestety miłość jest darem, ale
nie wszyscy to rozumieja
Gdy ktos kocha i jest kochany bywa czesto ,ze to
przeszkadza innym.Ale wtedy nie nalezy sie poddawac
tylko walczyc o szczescie.
Zazdrosc i milosc...Jakze znane sobie!Czasem tez
dojdzie wscibska ciekawosc, co zepsuc moze najwieksze
uczucie. Powialo mi melodramatem, ale wiersz napisany
z duzym zaangazowaniem uczuciowym.
za wiarę w słowa drugiego człowieka płacimy czasem
dużą cenę..tak jakby o mnie..pękny wiersz...
Oj naiwni, naiwni ... a za to się w życiu płaci, choć
zdarza się czasem cud
wers 4 ,2 zwrotka .zjadłeś "ch", splecionych :)o ja
naiwna.....