Najprostsze
Z tomiku: "Katharsis et Agape"
Brzegiem rwącego nurtu gna,
najprostsza ludzka łza.
W żyłach płynie błękitna krew,
wśród najprostszych drzew.
Teraz jesteś tak daleko,
wciąż rozmawiasz z rzeką.
I może spływa kolejna łza,
nad tumami rzeka łka.
Koniec dnia zwiastuje cień,
wzrok przysłania lęk.
A wspomnienia wciąż gnają,
innej drogi nie znając.
I wciąż na księżyc patrzę,
nie mogąc wspomnień zatrzeć.
I może miłość to była...
Kolejna rana sercu przybyła.
"Ty byłaś jak melodia, którą śpiewam..." najpiękniejszym słowem jakie znam, jedynym kwiatem, który zakwitał...
Komentarze (1)
Bardzo piękny wiersz serce wrażliwe śpiewa a może..
Wiersz urzeka melodia i rytmem