napisałbyś coś...
"tak siedzisz i siedzisz, napisałbyś coś" - powiedziała do mnie żona...więc wyszedłem na taras i napisałem zaraz!
tak siedzisz i siedzisz
napisałbyś coś
nie masz tematu ?
sąsiadkę poproś !
o, wyszła na balkon
kwiatki podlewa
wiatr jej podwiewa
i już masz temat
widać majteczki
w jakieś kropeczki
niech się nie peszy
ja piszę wierszyk
niech jej podwiewa
tworzy się temat
sąsiadka szybko
kwiatki spryskała
a resztę wody
na mnie wylała
coś odburknęła
wdzięki zakryła
myśli schłodziła
i się schowała
kartka zalana
ona się śmieje
koniec pisania
przelać na beja
Komentarze (22)
Czasem wystarczy wyjść na balkon i mamy wiersz:))
I napisałam na tarasie. Ładnie, teraz można dać
sąsiadce wiersz z dedykacją. Pozdrawiam
Podwiewająca balkonowa muza :D
Super.
Szkoda, że ja nie mam balkonu...
Pozdrawiam
"Majteczki w kropeczki ho, ho ho, ho"...fajnie Tobie
to wyszło:)
Pozdrawiam z uśmiechem:)
Żartobliwie i urokliwie w tym wierszyku, a takie niby
nic, tylko kropeczki sąsiadeczki. Pozdrawiam :)
I całkiem dobry wiersz wyszedł.Podziękuj sąsiadce, bo
też miała w tym udział. Dzięki za humor.Pozdrawiam.
Masz więcej takich sąsiadek? Niech sie piszą wiersze
dzięki nim:). Pozdrawiam
Gdy wodę się leje,
Skontaktuj się z BEJ - em!
Balkonowy a jaki przaśny! Ukłony ;D
Widać wena przyszła nieoczekiwanie:))no...no...nie
ładnie tak podglądać sąsiadkę:))
:):)I wyszedł ładny wierszyk. Teraz przeczytaj go
sąsiadce. Powiedz że została twoją ,,weną'' O jaka
dumna będzie. :):) +
teraz pod balkon i czekać grzecznie
wena powróci - albo się wścieknie
Pozdrawiam serdecznie
Zabawnie i dobrze napisane.
:)
zabawne;)
tyyyle wody, dla ochłody przyda się :) pozdrawiam