Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Narkoman

Głód, wzmaga się, rośnie,
chociaż jem
niechce, nie będe, jestem śilny
Nadaremnie
Zimny pot mnie oblał
PALI, PIECZE!
Skulony, bezradny leże,
zapłakany krzycze:
POMOCY!- do białej ściany.
W odpowiedzi skurcze mięśni,
dreszcze, ból, miliony szakali
rwących moje ciało, a ja świadomy,
czuje wszystko, do kości.
Głód!, palę się pieszczony płomieniami.
Wszystko mi jedno, zapadam się,
nieistnienie ukojeniem, chaos.
Agonia, niewinne słówko,
tak drastycznie, zrozumiane.
Widzę wnętrzności, obok mnie,
które wyrzygałem.
Dość, przegrałem.
Jestem wolny?
...
Mój przyjaciel powróci.

autor

Skicu

Dodano: 2005-06-26 00:11:13
Ten wiersz przeczytano 419 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Wolny Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »