Nas dwoje
Oddycham Twym oddechem
Dotykam przez Twoje dłonie
Uśmiecham się Twoim śmiechem
Twój żar we mnie płonie
Złączone nasze źrenice
Wnikają w siebie nawzajem
A dusze jak gołębice
Wzlatują dumnie nad rajem
Twe ciało trwa w mym ciele
Myśli te same pulsują
I słowa jak przyjaciele
Ze sobą tylko obcują
Twa rozkosz mą rozkoszą
Przyjemność mą przyjemnością
Niech nadal namiętność głoszą
krzyki zrodzone błogością
Zmęczeni sobą przez chwilkę
Spoczniemy by zebrać siły
Więcej Ci czasu umilę
Gdy bardziej mój bedziesz... miły
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.