NAUCZYCIELKA ŻYCIA
,,...I z Twego spojrzenia tyle lat czytałem życia prawdę,, /S.Krajewski/
Tak, prawdy szukałem i dalej jej szukam,
choć życie jak może chce fakty
fałszować.
Lecz myślę, że Twoja matczyna nauka,
pozwala na trzeźwo to analizować.
Mijają minuty, godziny i lata,
wciąż słyszę Twe słowa pełne
zatroskania.
Myśl każda do Ciebie jak ptak młody
wzlata,
niestety, nie będzie na Ziemi spotkania.
Co mi przekazałaś niosę swoją drogą,
choć nie każdy człowiek te wartości
ceni,
żadne przeciwności mnie zmienić nie mogą
i coraz mi bliżej do życia jesieni.
A teraz po latach, wiem co miłość
znaczy,
prawdziwe uczucie daje tylko Matka.
Łez już nie wylewam, nie jestem w
rozpaczy,
będę Cię wspominać zawsze, do ostatka.
Jan Siuda
W dziesiątą rocznicę śmierci...
Komentarze (6)
ciepło bo tylko tak dla Mamy
piękne podziękowanie Mamie za wychowanie - szacun
pozdrawiam
najważniejsza chyba myśl w życiu to "akceptować
przyszłość" napisałeś "Łez już nie wylewam, nie jestem
w rozpaczy"
krzemanko - stokrotne dzięki!
Ładny wiersz, podziękowanie za miłość i wychowanie.
Msz ten wers:
"inni ludzie często nie chcą to doceniać." należałoby
przemyśleć,
bo chyba powinno być w dopełniaczu
"nie chcą tego doceniać" zamiast "to docenić" Może
napisać:
"choć nie każdy człowiek te wartości ceni," i następny
wers zacząć małą literą? Miłego dnia.
Jeszcze nie potrafię się pogodzić.
Pamięć o Niej nie pozwala mi zaniechać, przekazanych
zasad.
Wiersz bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.