w nawiązaniu
To ja dopowiem jeszcze słówko...
zapomnę coś czy coś pogubię,
czy śmieję się czy płaczę sobie,
to gwiazdy świecą zawsze cudnie.
A także teraz, kiedy kocham
gdy znienawidzę lub znielubię,
przypomną mi się twoje słowa
że gwiazdy świecą zawsze cudnie.
a propos...
Słyszałam kiedyś u poetów,
nie można mówić o tym z każdym,
że w noc czarnistą widzą słońce
a w dzień gdy zechcą liczą gwiazdy.
autor
Alicja
Dodano: 2007-07-25 18:12:15
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Swietnie Alu :)
Choć jest to takie nawiązanie,
że „gwiazdy świecą zawsze cudnie”
to zawsze kiedy Ciebie czytam
słowa gwiazdami świecą dumnie...
Jesteś Mistrzynią, umiesz dobrać
tak umiejętnie słowa swoje
że chylę się z zachwytu cała,
nimi otwierasz drzwi podwoje...
Tak! Poeci to potrafią! U Ciebie też "gwiazdy świecą
zawsze cudnie!"
Z poetami już tak bywa- gwiazdy widza nawet w
dzień...No cóż wrazliwe dusze w wieeeeeeelką
wyobraźnią.Za to ich tylko można...kochać.Zgrabniusio
ten temat opisany...lekkim piórkiem.
U poetów, u ludzi z wyobraźnią - wszystko jest
możliwe. Słońce nocą, gwiazdy za dnia...Ciekawy i
skłaniający do refleksji wiersz.
Ciekawie "nawiązujesz" do tych cudnych gwiazd - niby
na marginesie, choć mają sprawiać wrażenie, że są tu w
roli głównej. Ale to tylko wrażenie, bo w głównej roli
jak zawsze jest miłość...