Niczym mgła
Ślepo zapatrzeni
w postacie na plakatach...
a tam obok
wyciąga rękę, by ktoś jej chwycił.
Nikt nie reaguje...
nadaremne wołania...
kilka razy przewracał się pomiędzy
myślami,
lecz nikt się nie odezwał
Sam tak został z garścią łez...
ulotnił się, niczym mgła
na jaśminowym polu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.