Nie do pary
/Z oddali/
dłonie nie do pary
różnie serca biją
twoje oczy szkliste
moje wypalone
mimo to łapczywie
śledzi ciebie dotyk
myśli chociaż własne
nie należą do mnie
podążam za tobą
tropami z przeszłości
pożółkłe wspomnienia
przeciskam przez pamięć
czasem się uśmiechnę
czasem łzę uronię
z wydarzeń wciąż żywych
które tam przetrwały
co było a nie jest
wykreślam z rejestru
połamane zdjęcie
skwierczy w popielniczce
ściska mocno w piersiach
kiedy gaśnie płomień
przeminęłaś z wiatrem
tylko szelest słyszę
na chwilę przystajesz
znowu mkniesz przed siebie
rozumiesz szaleńca
jak nikt na tym świecie
nie zatrzymam życia
taka kolej rzeczy
otworzyłaś usta
wiem co chcesz powiedzieć
Komentarze (5)
Tę wiedzę (co ona chce powiedzieć) odbieram
optymistycznie... że to właśnie to (co chcę usłyszeć)
:) Pozdro
Wiesz bardzo ciekawy z poczuciem chumoruNie do pary a
jednak bardzo podobni:))
Życie toczy się dalej, ale wspomnienia zostają.
twój wiersz po prostu płynie, tak jest melodyjny,
jakbyś gonił te wspomnienia
nikt nie przeminie z wiatrem ,człowiek na mapie
pamięci zostaje dobry wiersz wspominanie Bardzo
piękny Pozdrowienia:)