NIE LOKOMOTYWA

Treść poruszająca każdego normalnego człowieka.
Uzależnienie od alkoholu to właśnie nie tylko problem
nadużywania . Taki problem nie dotyczy indywidualnie
jednego człowieka - dotyczy całej rodziny , gdzie na
początku zaczyna się agresja i wulgaryzmy i dochodzą
rękoczyny. Sprawca takich czynów często czuje się
bezkarny , zwłaszcza wtedy kiedy pokrzywdzeni z takich
czy innych względów nie podejmują od razu walki z tym
problemem . To wszystko odczytuję w Twoim wierszu -
horror , którego nikomu nie życzę - Wiersz OK -
pozdrawiam

bardzo rytmiczny wiersz...jest to dramat wielu
rodzin...niestety... a rząd nie ma funduszy...jest
ślepy i bez uczuć...

Umiejętnie ukazałaś losy niektórych ludzi mhmmm
rodzin...gehenny które rozgrywają się gdzieś u sąsiada
lub po drugiej stronie ulicy...tylko nasza wrażliwość
może uratować czyjeś życie lub zdrowie...Pozdrawiam
serdecznie:)

poruszający wiersz -problem alkoholizmu jest znany -na
tę straszną chorobę i współuzależnienie cierpi coraz
wiecej rodzin w Polsce -wiemy że alkoholicy nie chcą
i nie muszą się leczyć - tu powiem -prawo pozwala bić
i stosować przemoc -smutne że kobiety muszą radzić
sobie same -może by tak wreszcie tak na prawdę im
pomóc - pokazać drogę -jedną pokazałaś nie każda ma
tyle siły ale są też inne -ot choćby
Al-Anon-wartościowy wiersz -pozdrawiam

Zycie trzeba we wlasne rece brac i nim kierowac,,,i
nie pozwalac na ponizenia,,
bo gdy sie raz pozwoli,,,Dramat za
przyzwoleniem,,,i wiara ze samo cos sie
zmieni,,,ale sie nie zmienia,,zycie
toczy sie dalej,,,kazdy medal ma dwie strony,,,ten
rodzin alkoholikow tez,,,
Gleboko psychologiczny wiersz,,,
pozdrawiam serdecznie z daleka.

Wiele się mówi o takich rodzinach.Wiele pisze i
pomaga,wiele nawet ku memu zdziwieniu toleruje
uzależnienie. Jak zatem dotrzeć do takich ludzi?

Alkoholizm to choroba a nie dranstwo, niestety
zazwyczaj nieuleczalna. Wiersz na nie.

Poruszający wiersz, zrozumie go najlepiej ten, kto
otarł się choćby o takie przeżycia. Uwolniłaś się od
współuzależnienia i brawo Ci za to biję!!!

życie niestety pisze krzywdą ludzką dramaty, znam to z
obserwacji, bardzo dobry wiersz ale i smutny, bo
pokazuje brudną rzeczywistość skrywaną w cichych
rodzinnych zakątkach

Czytam dzisiaj kolejny wiersz na temat takich
dramatów. My piszemy, a oni nie czytają. Piją.

To taka krwawa nielokomotywa...+

Dramat w każdym wersie,i wiesz nie przejmuj się i nie
tlumacz...problem jest i będzie,a rodziny w którch
jest taka osoba,przeżywa gehennę,chylę czoła,bo
przyznać się do tego głośno trzeba mieć odwagę o czym
nie wszyscy o sobie mogą powiedzieć...pozdrawiam
serdecznie

Obrończyni uciśnionych dzięki za temacisko, dobrze
poszło wszystko, rymnęło , zgrzytnęło i aż lżej się
zrobiło, to tylko życie choć prowadzone przez potworów
nienależycie.

Sam tytuł mówi, że to nie lokomotywa, czyli nie bajka,
ale dramat. Uważam że to bardzo dobry wiersz. Pokazuje
jak powinno być, niestety strach nie jest po
wałaściwej stronie. Tu znów autorka podkreśla
przekorność sytuacji. Nie mam żadnych zastrzeżeń do
tego wiersza.

Nie ważne, czy z rymem, czy bez. Ten obraz na
szczęście mi nie znany z osobistych przeżyć, nocno do
mnie trafia.