Nie ma nikogo
Nie ma nikogo kto by chciał,
Stanąć w obronie twej godności.
No bo cóż z tego będzie miał,
Same wyzwiska i przykrości.
Walczyć za ludzi w ich imieniu,
Dochodzić prawd najbardziej słusznych.
Równa się tylko wszak cierpieniu,
Kończącym jako gest bezduszny.
Jako odkrycie błahej sprawy,
Przecież nie ważnej dla człowieka.
Los jest zwyczajnie nie łaskawy,
Wciąż na poparcie czyjeś czeka.
Nie ma nikogo komu wiara,
Każe w obronie stanąć szczerej.
No bo cóż czeka, tylko kara,
A godność pójdzie gdzieś w cholerę.
Zaprzepaszczone będą chęci,
Ogrom wyrzeczeń nam przepadnie.
Choć świat się dalej w kółko kręci,
My zostaniemy tonąc na dnie.
Ale orkiestra gra, jak grała,
Do końca nut co były znane.
Finał wiadomy, kicha, chała,
Reszta rzecz jasna, zapomniane.
Nie ma nikogo kto by mógł,
Stanąć w obronie naszej...już.
Dając tą pewność jak chciał Bóg,
Lecz czy to jest najlepszy stróż.
Nie ma nikogo, a my gdzie,
Sami przed sobą się kryjemy.
I tylko jeden z drugim wie,
Czego od innych wciąż pragniemy.
Tajemnic moce odkrywamy,
Ściskając mocno światło jasne.
A wszystko to , bo prawdy znamy,
Jako te szczere, jako własne.
Nie ma nikogo kto by chciał,
Stanąć w obronie naszych wad.
A cóż by z tego ... radość miał,
Wątpię czy nawet byłby rad.
Komentarze (6)
Powiem jedno: To nie chała!!! Mistrz ortografii
niepotrzebny, gdy treść zrozumiała.. M.
Jakoś nie mam siły pisać konstruktywnego komentarza,
musisz mi wybaczyć. W każdym razie - podoba mi się.
Pozdrawiam ;)
witaj Grand, bardzo ładny i dobry wiersz, przejrzysta,
zrozumiała treść. rytmiczny.
problem o którym piszesz, narazie pozostanie. wszystko
nagle się zmienia tylko drogą rewolucji. u nas raczej
nie przewidujemy. dobrze , że o tym napisałeś.
pozdrawiam.
My ciągle tkwimy w dziwnym bagnie"
Wiersz staranni zrymowany i rytmicznie poprowadzony
mnie się podoba.
hmm...treść wiersza przemawia do mnie prawdziwa i
gorzka , teraz pytanie..czasy czy ludzie inni...
Strasznie mi się podoba rytm. Pozdrawiam