nie mam wprawy
chcę się uśmiechać
w świetle dnia
w blasku zapalonej lampy
znowu miedzy nami
rozgościła się dal
ja na dzikiej plaży
ty w swojej samotni
jestem uśmiecham się
do słońca i mew
jednak widzę
że nie mam wprawy
w poskramianiu smutku...
autor
smutna2013
Dodano: 2014-07-11 20:58:46
Ten wiersz przeczytano 925 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
wszystkim bardzo dziękuję za miłe słowa,ale chyba moj
nick juz taki zostanie ,bo i ja jestem znowu smutna!!!
pozdrawiam
Uśmiechnij się Alicjo. Pozdrawiam bardzo serdecznie
początki są najcięższe
dotrenujesz i szczęście
ono jest najważniejsze
kiedy zaznasz go wreszcie:)))
pozdrowionka...
Zgadzam się z innymi . Pogodę ducha trzeba osiągać
powoli. Nauczysz się . Pozdrawiam ciepło
Czasami coś nas od środka zablokuje i tak trzyma.
Wydaje mi się, że wtedy dobrym lekarstwem jest
robienie tego, co się lubi i przyjaciel, który nas
wysłucha.
Pozdrawiam serdecznie Alicjo.
Miłego dnia.
powoli nabierzesz wprawy ...uśmiech najlepszym
lekarstwem na smutki ...wiem że ci się uda ;-)))))
ładna miniaturka - pozdrawiam :-)
Zgadzam się z mariat
Zamyślenie nad losem ludzi, wiersz twój budzi.
Gdy na sercu smutek, wtedy ginie uśmiech.
patrz oczami duszy a ujrzysz niewidoczne - życie to
także i takie chwile
pozdrawiam
Musisz się nauczyć Alicjo
poskramiać ten smutek, wiem że
czasami jest to trudne, ale trzeba dla samej siebie.
Pozdrawiam cieplutko i bardzo dziękuję.
Alicjo zapraszam na schłodzonego szampana, obie sobie
ponarzekamy, co ty na to? Pozdrawiam Cię bardzo
serdecznie-)
A ja mam. Ale Twój sposób ładniejszy :)
Pięknie ale nie wolno się smucić, zabronione,
pozdrawiam
Piękna miniatura...też nie mam wprawy, niestety...
dzisiaj zamiast łomżingu winko!!!