Nie otwieraj oczu..
Opuszkami palców
dotknę ust Twoich,
owalu polika
Muśnięciem ust swoich
hołd złożę powiekom,
wargom drżącym ,
włosom jak tęcza..
szelestem ciszy,
symfonią oddechów
zauroczony
Gdy czas nadejdzie,
by uwierzyć
że to nie sen
i
nie otwieraj oczu
proszę..
autor
Moon
Dodano: 2009-11-22 18:01:41
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Uroczy i subtelny jest ten wiersz. I uważam, że
kompletnie nie trzeba nic tu "koloryzować".
Art123 dzięki za uwagi jednak chciałbym abyś zwrócił
swoją uwagę na fakt że niektóre osoby na siłę
opływają metaforami w swoich wierszach co sprawia
wrażenie że gdy im kiedyś ich braknie nie będą mieli
nic do przekazania...
Co do czytelnika i Twojej troski o niego muszę Cię
uspokoić - da sobie radę ,wbrew temu co myślisz -
myśli !
To tak jak z bąkiem..rzeczoznawcy od lotnictwa i
aerodynamiki obliczyli że bąk ma za małą powierzchnię
skrzydełek w stosunku do masy ciała aby mógł latać.Bąk
o tym nie wie i lata..
Pozdrawiam.
ładny klimat ,romantyczny intymny...
Bardzo zmysłowy wiersz.. taki romantyczny.. Każdy z
nas chciałby taką niespodziankę;)
+
Hm.., za dosłownie, gdzie metafory, pogłówkuj,
czytelnik nie ma nic do myślenia.
Pozdrawiam wieczornie.
Fajny wiersz Niespodzianka radosna + :)