Nie płacz kochany
nie płacz może przeminą deszcze
kiedyś wróci do nas słońce
przyprowadzi pod nasze drzwi
dni lata parne i gorące
będą tańczyć brązowe tancerki
w słońcu ciała zalśni blask
dzisiaj deszcz kapie jak ze ścierki
i tak mokro szumi las
ale jeszcze nie płacz kochany
bo ten deszcz tylko chwilę ma trwać
znowu w słońcu rozbłysną łany
lato będzie na harfie grać
autor
apolonia
Dodano: 2006-09-02 00:03:41
Ten wiersz przeczytano 478 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.