Nie po drodze mi
Dzisiaj tak dla odmiany lekko z przekorą i z przymrużeniem oka ;)
Nie po drodze mi
Pan jest wiosenny, rozzieleniony,
jak pierwsza trawa, listek na drzewie...
Zielono w głowie, w oczach i w sercu,
barwne motyle w duszy zielonej.
Ja wręcz przeciwnie - mnie nie po drodze
z wiosną, z zielenią, czy z motylkami.
Ja zjesieńniałam w ubiegłym roku,
dziś nie do twarzy jest mi w zieleni.
Pan jest wiosenny, rozzieleniony,
o wiośnie śpiewa - niczym skowronek.
Pachnie pan miętą i rozmarynem,
feerią słoneczną, wiosennym wiatrem.
Ja zjesienniałam w ubiegłym roku.
Pachnę jesienią, deszczem i chłodem.
Świerszcze zgubiły wiosenne skrzypce,
cisza, jak makiem w mojej alkowie.
Pan jest wiosenny, rozzieleniony,
zielono w głowie, w oczach i w sercu,
Pan nie rozumie - próżna rozmowa,
trudno rozmawiać jesieni z wiosną.
Być może kiedyś - gdy zwiosennieję,
gdy znów w zieloność się przyodzieję,
zatańczę z panem na kwietnych łąkach,
dziś pana żegnam - jak liść na wietrze.
Ty-y dn: 24.03.2021 r.
/wanda w./
Komentarze (19)
śliczności,
pozdrawiam i podobaski zostawiam:)
Witam serdecznie miłych Gości :)
Pięknie dziękuję za przeczytanie i pozostawione pod
wierszem komentarze.
Bardzo mi miło, że się Wam spodobał :)
Pozdrawiam cieplutko, życząc miłego wieczoru :)
Takie wiersze Wandziu chce się czytać.
Ukazujesz w nich to co Ci w duszy gra,
mówiąc prosto mają cudowny smak,
tylko podziwiać
i chwalić.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłej niedzieli :)
witaj
ciekawie i subtelnie
nie ważny czas i miejsce
ale czasami jest nam nie po drodze
pozdrawiam
Przepięknie i pomysłowo, choć wiosna z jesienią czasem
mają wiele wspólnego :))
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładnie, wymownie i z lekką przekorą, pozdrawiam
ciepło.
Witaj Wando, piekny i bardzo wymowny wiersz...
pozdrawiam Cię serdecznie i życzę słonecznej
niedzieli.
:) Ładnie
Pozdrawiam.
Bardzo lubię Twoje wiersze, bo piszesz wspaniale.
Od Ciebie można się wiele nauczyć
i wcale nie dziwi mnie, że Twoje, wcześniejsze wiersze
pisane razem z Remisiem, były zawsze nagradzane na
facebooku.
Pozdrawiam serdecznie Wando i miłej niedzieli życzę.
Bardzo obrazowo, co w duszy i na wiosnę - kiedy w
jesieni są jej korzenie... Poruszające strofy. Bardzo.
Wspaniały jest to spojrzenie zjesienniałe na
rozwiośnionego pana - z przymrużeniem oka, a liść na
wietrze budzi we mnie wzruszenie i empatię.
Pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam czytać Twoje wiersze :) dziękuję Ci za to,
że jesteś :)
pozdrawiam cieplutko Wandziu :)
Tak mi Marią Czubaszek.
Pięknie Wandziu bardzo.
Czytac Ciebie Wandziu to cala przyjemnosc. :)
Za Chlopakami rzuce, bo nic madrzejszego nie dodam. :)
Serdecznosci sle :)
Przeczytałem z przyjemnością i jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam :)