Nie pokazuj miła, nie pokazuj...

andreasie: czy Ty przypadkiem nie jesteś ateistą?
Pozdrawiam:)

Bez podlizywania się...lubię kiedy udzielasz mi rad,a
wiersz jak zwykle świetny!

Wspaniała refleksyjna rymowanka. Pozdrawiam
serdecznie.

Na początku swojej"kariery" bejowej,ale mi to
pomogło;jak Boga kocham.

andreasie: czyżbyś oberwał belką?
Miłego dnia:)

Dlatego z rzadka poprawiam błędy w wierszach
bejowiczów...
Pozdrawiam Krzemanko.

Dziękuję nowym gościom za komentarze.
nureczko: podoba mi się Twoje, zdrowe, podejście do
uwag. Staram się mieć podobne:)
Miłego dnia wszystkim:)

Dziękuję nowym gościom za komentarze.
nureczko: podoba mi się Twoje, zdrowe, podejście do
uwag. Staram się mieć podobne:)
Miłego dnia wszystkim:)

Można śmiało wziąć tę belkę sobie do serca.
Pozdrawiam.

Dobre rady, jak zawsze u Ciebie krzemanko.
Sprytnie wplotłaś w wiersz biblijną przypowieść o
belce w oku. Tak - w dzisiejszych czasach dawanie rad
jest ryzykowne, ale życie bez ryzyka jest tylko
marnowaniem tlenu. Kto jest mądry, wie, co to pokora -
potrafi przyjąć radę i nie odbiera tego jak zamach na
własne życie. I nawet potrafi podziękować... Ja zawsze
korzystam z rad, wręcz liczę na nie, sama radzę, ale
zawsze asekuracyjnie spodziewam się gromów. Ludzie nie
lubią być poprawiani, nie wiem dlaczego. Tylko wtedy
się rozwijamy, to kwestia ambicji... Pozdrawiam :)

Śliczna refleksja. Pozdrawiam z ciepłego południa
Francji

Dziękuję andrew za komentarz, cieszy opinia jaką masz
o ludziach:) Dobranoc:)

Mądrze, refleksyjnie...nie chcę mówić o sobie, ale
sądzę, że bardzo wielu ludzi to nie dotyczy:)
pozdrawiam milutko

Dziękuję nowym gościom za komentarze.
Widzę, że ta pokrętna składnia w przedostatnim wersie
nie bardzo przemawia.
Za jakiś czas wrócę do tego wiersza i może coś
zmienię. Na obecną chwilę nie umiem tego powiedzieć
lepiej.
Pozdrawiam wszystkich:)

Aniu! - zechcialem zrozumieć. Ostatnie wersety - nie
muszą być oczywiste, ale - są - jednak OK.:)))