Nie tak narodzie...
Czemu narodzie tak się krzywisz,
Że na Wawelu ktoś chowany.
Decyzje podjął przecież Dziwisz,
To jego były dziwne plany.
Nie nasze on wyrażał chęci,
Spełniając własne przyzwolenie.
A przy okazji spór nakręcił,
W tych co myślenie mają w cenie.
A my potulnie jak barany,
Słuchamy słów jątrzących skrycie.
Potem jak ślepcy w przepaść gnamy,
Gubiąc tak łatwo cenne życie.
Nie tak narodzie trzeba kroczyć,
Powstańmy z kolan obolałych.
Otwórzmy też szeroko oczy,
Bo świat jest piękny choć zszarzały.
W czarnym kolorze go wciąż widzą,
Postacie smutkiem powleczone.
I tylko judzą, tylko szydzą,
Tak mają myśli wypaczone.
Więc czemu się narodzie krzywisz,
Że kogoś na Wawelu kładą.
Jeszcze nie raz się strasznie zdziwisz,
Bóg też nie będzie służył radą...
Komentarze (4)
Trudny i popularny temat dzisiaj poruszyłeś, wiersz
skłania do myślenia, pozdrawiam.
Gratuluję jest to najlepszy pod każdym względem
wiersz, jaki dzisiaj przeczytałem na beju,
O tak, łatwo jest manipulować baranami….
wspomnij "autorytet" łaknący fortuny….
któremu się zdawało, że kolosem jest od morza po
góry…
chętnie nad ludzi się wystawiał…
raz „Lotną”, raz „Katyniem” do
tłumów przemawiał…....
a ci jak opętani, jednakowo klaskali…
i tak trzymaj narodzie ,a propos czarnych postaci to
uwarzam ,że za dużo im się pozwala, kiedyś nie mieli
wiele praw i tak powinno być dalej bo pozwalają sobie
za dużo , a rząd no cóż ślepy :0