Nie tańczę
Wiosna w tańcu szaleje
Biodrami kręci zmysłowo
Pierś jej odkryta faluje
Dłonie zaplotła nad głową
Nagimi udami błyska
Słodko się pręży, wygina
Woń roztaczając subtelną
Twoja Jego Niczyja
Wiosna...
Wiruje
Ja...
Patrzę
Spoglądam na nią z dystansem
Śmiechem pustym wstrząsana
Nie podchodź do mnie
Nie tańczę
Komentarze (10)
dobry pomysł- podoba mi się
Zatańcz ze mną..nie podpieraj ścian..Nieważne, czy
wiosną, czy latem, czy jesienią..Uśmiech ciepły.. M.
ciekawy pomysł lubię tańczyć...
Ładny wiesz, popraw literówkę w drugiej strofie ;)
Zazdroszczę pomysłu :))).
"Nagimi udami błyska" obrałaś ją w słowa;)
wszystko tańczy w osobie, ale rozsądek mówi nie
Bardzo ładny i sugestywny obraz tańczącej
przedstawiony+
No właśnie, odrobina powściągliwości nie zaszkodzi;)
Figlarnie ujęte:)
hmmm....tańczysz słowami
Wiośnie trudno się oprzeć... tańczymy... czy chcemy,
czy nie...