Nie wiedziałam
Wiersz pachnie naftaliną lecz problem nie minął
Trzeba było pozwolić,
żebyś wziął mnie za ręce,
gdybyś ładnie poprosił,
mogłoby być i więcej.
Trzeba było nie zgrywać,
wiecznie śpiącej królewny,
co to nie wie co miłość
i puszczają jej nerwy.
Trzeba było docenić
wszystkie twoje zalety,
a nie wzdychać po czasie,
z inną odszedł, niestety.
autor
fryzjerka
Dodano: 2007-09-25 00:40:10
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
bardzo osobisty wiersz....delikatny ale z lekkim
przymrużeniem oka tolerancji...ludzi poznajemy z
czasem a i oni otwierają sie przed w poczuciu
bezpieczeństwa...temat jakze obszerny ale wart aby
pisac o nim i odsłaniać jego alkowy...
Widze, ze przy kazdej okazji taki maly "przekornik" z
Ciebie wychodzi. I dobrze. Fajny wiersz :)
"Teraz wiem, że pozwoliłabym ci"- jakbyś miała troszke
żalu do siebie o powściągliwość w okzaywaniu uczuć..
takie droczenie sie ma dobre i zle strony dobre to
takie ze partner moze bardziej sie starac o twoje
wzgledy ale jak przecholujesz to moze odejsc no
nie..fajny wiersz
hehehe...naftaliną powiadasz?;) co do wiersza...taki
dziewczęco- filuterny:)
Figlarne droczenie się dodaje uroku, byle nie
przekraczało rozsądnych granic. Ciepły wiersz –
obietnica.
i teraz możesz, nie jest za późno , nie pozwól zatem
by odszedł próżno...Niech Cie przytuli, niech Cie
wysłucha, Ty zawsze przy nim uniesiesz ducha...
Troche figlarny,ladny wiersz.Nie grywaj z uczuciem..