Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nie wybaczę szarej zwyczajności

Moja codzienności jakże zwykła i szara
Ożywa w pięknych mocy chwilach
Gdy wyładowania myśli i gorączka mowy
Nie pozwala na zwykłość.

Zjawia się błysk i duch innego świata
Krok szybszy, człowiek lepszy
Szarpie od myśli do myśli
Tęsknotę wylewa.

Stan kokainowy na wyżyny mnie wznosi
Chcę więcej i więcej i co dalej nie wiem
Świat kocham, słońce wielbię
Motylem otulam swą głębię.

Przychodzi niepojęte niepojęcie
Odebrana moc, odebrane szczęście
Miłe tylko pozdrowienie
Zmierzch dnia i serca.

Nie wybaczę oliwy na duszę,
motyli zakurzenia, czekania w nieskończoność
Nie zapomnę, że zabite, popsute, zmrożone
Piękne zamienione na zwyczajną samotność.

Dodano: 2007-05-16 01:08:42
Ten wiersz przeczytano 454 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

A.Cord A.Cord

Dobry wiersz.Babci się nie tłumacz ,choć miła z niej
kobieta.
Pozdrawiam.

Magdalena Jot Magdalena Jot

1. babciu2 dzięki za duszę - nie zauważyłam
2. koki w realu broń Boże ale wyczytałam że różne
uniesienia dają taki stan jak po narkotyku stąd tak mi
się napisało
3. Dzięki i babciu2 i TKM za fajne komentarze.
pzdr MJ

mariat mariat

(duszęęęę popraw) - wiersz kupuję i recytuję, ale w
realu od koki z dala.

TKM TKM

metafizycznie.... i jakby nie z tej ziemi...
nieobecnie..... czyta się dobrze, ale nad treścią
trzeba się zatrzymać... coś ma w sobie ten wiersz...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »