Nie zakochuj się w poecie
"-Chcesz być trochę śpiąca?
Nie pij hektolitrów kawy.
Trochę bledsza?
Zrezygnuj z makijażu.
Bez powietrza?
Pal ile wlezie, tobacco, dla uzyskania
interesującego odcienia cery -
szara deluxe."
A tu, hula wiatr.
Strącił kasztany i te liście złote, które
ciebie tak zachwycały.
Fale wygarniają na plażę gnijące glony
z jesiennego zakwitu.
Z zachwytu pozostało mi to miejsce obok,
puste.
"-Chcesz być bardziej milcząca?
Pokochaj poetę."
Choć znam tysiące lepszych sposobów
na popełnianie samobójstwa.
Komentarze (15)
Bardzo dobry.
Zgadzam się od tytułu do ostatniego wyrazu wiersz
bardzo dobry:)
Piękny, refleksyjny wiersz! samobójstwo-groźnie
zabrzmiało! Miłego dzionka!
Pozdrawiam serdecznie!:)
I mnie się podoba od tytułu do zakończenia. Pozdrawiam
Świetny przekaz.Jak pisze Jagódka "Od Tytułu do
samobójstwa"
Bardzo podoba:)
Podoba mi się odniesienie do wiersza Pawlikowskiej.
errata- poza
od tytułu po "samobójstwa" super. nic więcej nie
dodam:)
Zakochac sie w poecie, dlaczego nie, wszystko jest
mozliwe.:)
"Fale zagarniaja na plaze gnijace glony", mysle, ze
jest tu mala niekonsekwencja w wyrazeniu, a
mianowicie, wedlug mnie, winno byc , "Fale wygarniaja
na plaze gnijace glony"??
a moze sie myle, ale tal brzmi wedlug mnie prawidlowo,
wybacz, za ingerencje w wiersz.:)
Po za tym wiersz mi sie podoba. Pozdrawiam.
a jeszcze gorzej jak się poeta/etka zakocha :))) a
jak nie daj Bóg jeszcze nieszczęśliwie, to prawie
Epoka Lodowcowa :)
sympatyczny ten pesymizm
Poeci potrafią oderwać się od szarej rzeczywistości
mają wrażliwe dusze inaczej widzą świat, potrafią
rozkochać...żyją we własnym świecie ale też potrafią
kochać :)miłego
dobre, dobre:)
ja tam kocham poetę i jestem coraz bardziej dotleniona
:))
dobre, dobre:)
ja tam kocham poetę i jestem coraz bardziej dotleniona
:))
pewnie
nie zakochuj się w poecie
bo On jest jak życie
rozkocha ciebie i porzuci
ale może ciebie czegoś nauczy w:)
'w zyciu miej swój rozum
a dalej zajdziesz
bo po trupach
choć złoto znajdziesz
bez swojej tezy
'gówno znaczysz' w:)