Nie zrobiłam tego specjalnie
Nie zrobiłam tego specjalnie.
Ot tak, żebyś pocierpiał.
Nie jakoś gwałtownie, nie nachalnie,
choć wiedziałam, że Ty byś tego nie
chciał.
Zdradziłam słowem.
Zdradziłam myślami.
On zaprząta mi głowę.
Mą białą suknię myśl ta plami.
Przepraszam, przecież nie miało tak być.
Zwyczajnie kilka razy się widzieliśmy.
Tak trudno mi teraz z tym żyć,
bo coś sobie kiedyś obiecaliśmy.
Pisząc ten wiersz mam nadzieję,
że i tak do rąk twoich się nie dostanie.
Brakuje mi tego dźwięku, gdy się
śmiejesz.
Brakuje mi Ciebie kochanie.
Nie tak to miało wyglądać.
Nie chciałam byś był smutny.
Mój los tak okrutny,
każe mi teraz samą siebie oglądać.
Ilekroć patrzę w lustro
to widzę potwora.
Bez Ciebie teraz tak mi pusto,
tak ważna w mym życiu, aktorze, była twoja
rola.
Zdradziłam Cię tym zainteresowaniem,
które od niego dostałam.
Tą radością, o samopoczucie pytaniem
i tym, że niczego się przy nim nie
bałam.
Choć znam Cię dobrze, byliśmy razem,
to jesteś mi teraz obcy, bo znikasz.
Żywisz do mnie wielką urazę,
to co zostało to tylko panika.
Przepraszam, nie wiem co chciałbyś
usłyszeć.
Przepraszam, za zamyślony wzrok.
Proszę byś jednak przyszedł,
zrobił tak ważny ku mnie krok.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.