Niech się w piekle usmaży
Stał na moście- ten most wciąż ich
dzielił,
tyle było już mostów i kładek,
ale przecież tam w niebie anieli
dobrze wiedzą, że nigdy nie zdradził.
Obok róża wtulona w pąsowość,
- tyle róż podarował od serca,
z każdym dniem wciąż ją kochał na nowo,
żadnej innej tych słów nie wyszeptał.
Strumyk szemrze, jak zawsze o świcie,
w lustrze wody pojawia się kamień,
może znowu spostrzeże odbicie,
upragnione, tak bardzo kochane.
Kiedyś lazur był zawsze przejrzysty,
już od dawna utracił swe światło,
odkąd źli wzięli go na języki,
drzewko szczęścia miłości umarło.
Czasem lepszy przy budzie ten burek,
szczera morda bez nuty zazdrości,
niech się w piekle usmaży, kto knuje
przeciw pięknej szczęśliwej miłości.
Komentarze (27)
niech się usmaży, to prawda.Śliczny "motyl" życiowej
nieżyczliwości,zazdrości.Niech miłość wszystko
przezwycięży.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Fajnie napisany wiersz, taki do serca trafiający,
dobra przestroga w zakończeniu. Pozdrawiam :)
Witaj. Masz rację Magdo, niech się w piekle usmaży
ten, kto niszczy chce miłość. Pozdrawiam
"róża wtulona w pąsowość" - ładna metafora..
Niech już więcej nic nie zakłóci już miłości tych
dwojga.. chciałoby się życzyć...
Pozdrawiam Magdo:)
Ostatnia strofa szczególnie:) Pozdrawiam.
Wiersz z pazurkiem podoba mi się:-)pozdrawiam
jestem za:)
fajny wiersz-pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny wiersz, ostatnia zwrotka - super
podsumowanie.
Pozdrawiam:)
Te emocje, sercowe rozterki, plączą ścieżki ale i
budują mosty...pozdrawiam:)
Niech się usmaży.
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
most symbol połączenia
ale jak widać nie zawsze
A ile zerwanych więzi przez takie mataczenia...
Ciekawy! Pozdrawiam :))
Podoba mi się ten most. Pierwszy, który dzieli, a nie
łączy.
Pozdrawiam.
Czasem w uczuciach człowiek się zaplącze,
trochę cierpliwości i znów wyjdzie słońce! Pozdrawiam!