niedokończona historia ...
marzeniom
Zapoznała nas samotnosc
skojarzyło -milczenie
a pożegnał smutek
Żyło z nami wahanie,jadłes
je pełnymi garsciami do syta
Ukradkiem z bojażni przed Bogiem
kradłes minuty rozkoszy-
by potem pożegnał nas grzech
i rosa na rzęsach...
Mieszkało z nami pragnienie
lecz tylko jako lokator,
który często wychodził
aż pewnego dnia nie powrócił
Zapoznała nas samotnosc
a pożegnał smutek...
autor
zielone oczy
Dodano: 2006-05-23 22:13:48
Ten wiersz przeczytano 541 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.