Niedosyt
mile widziane uwagi
Nie odchodź proszę wszak ranek w
oddali,
jeszcze nie pora by rozdzielać dłonie.
Pozwól się gwiazdom na niebie wypalić,
nim noc nad nami w świtaniu utonie
budząc tęsknotę w pragnieniu zrodzoną,
która na ustach pełnych jeszcze żaru.
W nim już nie będzie dane nam zapłonąć,
bo chwila krótka dla pragnień bezmiaru.
autor
Sotek
Dodano: 2015-04-10 12:16:16
Ten wiersz przeczytano 3724 razy
Oddanych głosów: 118
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (97)
Bardzo ładnie o miłości we dwoje przed switem +)
Piękny romantyczny wiersz. Ładne słowa. Pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba :)
tu już Zosiak dała uwagi
wiersz romantyczny i tkliwy
pozdrawiam:)
tu już Zosiak dała uwagi
wiersz romantyczny i tkliwy
pozdrawiam:)
I nie - pełne
a - pełna
:)
"Pozwól się gwiazdą..."
Myślę, że... gwiazdom
i nie " we świcie" a - w świcie
I nie "które na ustach" a - która na ustach
Miłego dnia :)