Niepewność i głupia nadzieja
Niepewność chwil
strąca nadzieję
i napełnia obojętnością.
Zimna, zacięta
z uczuć wychłostana istota.
Przenika ją słońce,
wiatr w nozdrzach tonie
na aksamitnych wargach suchość.
Niepewnym krokiem,
przed siebie idąc o zmroku.
Szarpie umysły
niepewność poranka,
co zrobić, czy robić czy krok wykonać.
Jak czyjeś zaufanie rozbudzić.
I czy nadzieja już dawno umarła
czy niepewnością skąpana się topi.
autor
Rockmanka
Dodano: 2011-03-29 21:01:15
Ten wiersz przeczytano 627 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
w sumie ładnie napisane.Usunęłabym słowo " istota",
ale to Twój wiersz....