Niepogoda
Niebo zaczęło iskrzyć,
wiatr zerwał się złowrogi,
zapłakane, czarne chmury -
czerwcowej niepogody.
Słońce skryło się dawno,
za strzechą, gdzieś daleko,
ptactwo prędko odfrunęło -
zabawia się w chowanego.
Kropla po kropli spada,
deszczowym wodospadem,
do snu zaczyna układać,
zmęczone ludzkie twarze.
autor
Ola
Dodano: 2014-06-22 17:11:58
Ten wiersz przeczytano 2788 razy
Oddanych głosów: 106
Rodzaj Nieregularny
Tematyka
Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (81)
/zabawia się/ skoro wszystko w czasie teraźniejszym :)
lubie deszcz
jak w rynnie staccato gra:)
pozdrawiam Olu:)
To jest natura Alicjo:). Miłego
nie lubie takiej aury bez slonca,ale chyba każdy ma
takie odczucia/pozdrawiam
Jutro będę koło Eureki we Wrocławiu:):). U mnie ciemne
chmury. Pozdrawiam a kuku:)
OLUUUU ...... zaświtało :)
Eureka :)