NIESPOKOJNA BALLADA
Niespokojna Ja ballada
Nucę pieśni smutne
Nieustannie opowiadam
Jakie zycie jest okrutne
Słońce w woal przyoblekam
Od poranka aż do zmroku
Na łud szczęścia czekam
I na upragniony spokój
Smętnych nutek zwoje
Wciskam Wam na oczy
Pragnę choć się boję
Na nieznaną głębię wskoczyć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.