nieurozmaicenie
lipcowa obróbka termiczna
zadusiła powietrze
wiatr nie działa jak powinien
wysysa
na przestrzał
spękane tory losu
na wodzy pociągi
wszystko
bezwyjściowość kliniczna
jak mantrę z wiarą powtarzam
to tylko nudne wakacje
autor
marcińczyk
Dodano: 2021-07-10 18:37:33
Ten wiersz przeczytano 661 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Też nie lubię lata, potrafi dopiec do żywej kości, a
Twój wiersz ciekawy,
mimo, że wolę rymy i nie są one dla mnie nudne, ani
trochę, to biel też bywa, że mi się podoba, gdyby tak
nie było, to nigdy bym pod Twoimi wierszami nie była,
poza tym jednym w bieli bardziej, innym mniej do
twarzy.
Pozdrawiam, Marcinie.
P.S Świat wcale nie jest nudy, tylko z powodu pandemii
nieco zwolnił, ale na szczęście to się zmienia.
Wysoko cenię teksty Twoich wierszy, chociaż to nie ma
żadnego znaczenia.
Udanej niedzieli.
Cześć Sotek i dzięki. W takim razie twoje myśli są
moją nadzieją; czy jakoś tak... no i zawsze co do nudy
pozostaje ważne pytanie - czy nudny świat czy to taki
ja? ;)
Dobrze oddane wakacje w których nic się nie dzieje.
Myślę, że z pewnością wielu mogłoby utożsamić się z
Twoim przekazem.
Pozdrawiam.
Marek
Cześć Wando :) jednym z natchnień do wiersza była moja
przyjaciółka co lipców nie cierpi - zawsze najgorszy
miesiąc w roku, czyli coś w tym jest... a Twoje urocze
zakwitanie śniegu uświadomiło mnie... że ja jeszcze
bez kawy - zostałem brutalnie zerwany o świcie i cały
dzień do góry kartkami ;) Dzięki Wando jeszcze raz za
odwiedziny... :)
Cześć gościu, dzięki...
Pięknie Pan pisze
Lato nie jest łaskawe dla ludzi niezwykłych :) A
szczególnie lipce... które na szczęście szybko mijają.
Dlatego "ja wolę, gdy zakwita śnieg" :) Pozdrawiam
serdecznie :)
Cześć dziewczyny, dzięki za obecność :) ... fakt,
skwary bywają uciążliwe, nie tak jak kryzysy
egzystencjalne, ale uciążliwe są ;)
u mnie klimatyzacja działa więc nie jest źle.
Upały bywają męczące, zwłaszcza kiedy nie ma się gdzie
schronić...
pozdrawiam :)
Cześć Promieniu, święta racja, żadna przesada nie jest
dobra. Dzięki za refleksję, odwiedziny i opinię... :)
Beano to ja dziękuję tobie i przyjemność zdecydowanie
po mojej stronie. A z tym lasem warto rozważyć bo
dawno nie byłem... ale dla zdrowia, a nie na nudę.
Nuda to bardziej problem peela ;) dziś np. jestem już
po trzech koncertach bluesowych z okazji festiwalu w
mojej mieścinie... Dzięki jeszcze raz za wizytę i
miło, że się na coś przydałem... ;)
Witaj.:)
Tak, upał, może dopiec do żywej kości, wówczas i
wakacje bywają nie w smak i beznamiętne.:)
Ciekawy i refleksyjny przekaz wiersza.
Pozdrawiam.:)
trzeba uciekać póki czas w las
tam chłodek i różnorodek;)
i nie ma dużo nas:)))
dziękuję za skrzydła
serdecznie pozdrawiam:))