Niewiadoma
Nie wiem dokąd zmierzam.
Tak z roku na rok
coraz bardziej
ta niewiadoma się szerzy,
wzmaga,
truje serce co wciąż czuje.
Rozległa jak spadający z podwalin
świat.
Umierający kwiat.
to ja.
ta staruszka
ze złotym liściem w ręku
z bolesnym wspomnieniem
umarła.
Zostawiła nienawiść i ból.
została wśród chmur.
chociaż miała tylko
lat dziewiętnaście
i pół...
autor
kasienia
Dodano: 2007-09-26 16:28:15
Ten wiersz przeczytano 445 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
...bo życie składa się z niewiadomych.....jest to
równanie z dwoma niewiadomymi....
Ludziom przydałby się czasem dzień wolny od życia..."
Św. Augustyn
cel w zyciu jest wazny, a ja tez nie znalazlam jeszcze
swojego....ale wiersz jest naprawde dobry;)