Nim zasnę
nim zasnę
snem ostatnim
przeżyję piękną miłość
i przed odejściem
z tego świata
napiszę list pożegnalny
że dla niej
żyć warto było
szczęśliwy
kładłem się spać
a w snach marzyłem
gdy rano się budziłem
Miłościwemu Panu
dziękowałem
z miłością w sercu
za kolejny darowany
piękny dzień
niektórym trudno
jest zrozumieć
że śmierć musi nadejść
na myśl o niej
ze strachu się duszą
ja z uśmiechem
z pieśnią na ustach
podążam w stronę tunelu
na spotkanie z bliskimi
Panie
mieszkań u Ciebie wiele
jedno czeka na mnie
przyjdę na pewno
bez żalu i trwogi
bo Ty Jesteś Królem
moim drogim
Autor Waldi
Komentarze (21)
Nie znamy dnia i godziny, ale msz życie jest cenne,
zatem nie warto się spieszyć do tego, przydzielonego
na wieczność mieszkania.
Pozdrawiam serdecznie, Waldku, zdrowia i spokoju
życząc, nie tylko w święta, rzecz jasna.
Waldku czegoś oczywistego nie można się bać, trzeba
tylko ze sobą porozmawiać i wszystko ułożyć w
odpowiednich przegródkach.
Pozdrawiam, Wesołych Świąt dla Ciebie i rodziny.
Witaj waldi!
Wszystko po kolei, nie ma co panikować.
Odważnie i z wiarą napisany tekst!
Ostatnia strofoida jest tego potwierdzeniem!
Pozdrawiam serdecznie!
Wesołych Świąt-:)
Piękne dziękczynne słowa... pozdrawiam
Odważni ludzie, potrafią wierzyć, i wiedzą, że to nie
koniec :) Brawo
Pięknie z wiarą napisany wiersz
Pozdrawiam
Pouczający wiersz... zaufać Bogu, czasami tak trudno.
Pozdrawiam :)
Piękny wiersz Waldi
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny,pełen pokory i harmonii z Bogiem
wiersz,..niespokojne jest serce dotąd,które nie
spocznie w Bogu,..lęk maleje,kiedy w Nim pokładamy
ufność i nadzieje,..nie w dobrach tego
świata....pozdrawiam serdecznie*
Śmierć przyjdzie po każdego. Ale jesteśmy tutaj i
cieszmy się wszystkim, co nas otacza. Jak, Ty, Waldi
:-) :-) Jesteś pełen pokory i optymizmu. I nie ma w
Tobie lęku :-)
Z wielkim podobaniem dla wiersza :-) Pozdrawiam Was
najserdeczniej :-)
To takie ludzkie bać się śmierci ale nam wierzącym
łatwiej przejść przez tą bramę wiedząc że tam ktoś na
nas czeka w Bogu jest nasza nadzieja :-)
pozdrawiam wiersz dla pokrzepienia serc:-)
świetny wiersz pozdrawiam
modlitwa człowieka spełnionego
Szczęśliwy, kto ma taką niezachwianą wiarę, łatwiej
wtedy znosić przeciwności losu. Ja nie o siebie się
boję, tylko o bliskich. Nie zniosłabym, gdyby im się
coś stało.
Miłego dnia :)
Śmierci nie trzeba się bać,bo i tak
nieunikniona...mądre podejście...pozdrawiam
serdecznie.