No i masz
żonka
wyszła na spotkanie
ja z nudów
wziąłem się za sprzątanie
było sporo
w koszu prania
garów w zlewie
zamiatania
myślałem
że ze złości
mnie rozerwie
bo moja piękna
bawi się beze mnie
spokojnie
z koleżanką spacerują
w kawiarence
kawę smakują
a ja kwiatki jeszcze
w doniczkach podlewam
nucąc pod nosem piosenkę
,, no i masz czego chciałeś ”
więc się stary doigrałeś
Autor Waldi1
Komentarze (15)
pozwolę sobie za karmarg
:)
Świetnie chciałeś to masz żona też ma swoje wyjście
- dobry mąż taki ja Ty Waldi zrozumie:-)
pozdrawiam
No, to niewesoło, a ja jestem za partnerstwem, czyli
część historii domowych robię ja, resztę mój partner
życiowy, nie można przecież wszystkiego zwalić na
jedną osobę, choć często tak robią panowie i uważają
to za rzecz normalną.
Pozdrawiam w ten szalony upał, Waldku :)
:)))
Kobiecie też się należy.
Spoko.
Pozdrawiam.
Witaj Waldziu:)
Przynajmniej się nie nudzisz i nie myślisz o
głupocie:)
Pozdrawiam:)
Hehe, Jazkółka wyjęła mi z ust komentarz :-) No cóż...
"Ach, te Baby" ;-) :-) Nie narzekaj, Waldi, hihi,
dziękuj Bogu, że możesz Szanowną Jadzię odciążyć :-)
Niech sobie spacerują i kawusię popijają. A Ty
sprzątaj przy Muzyce ;-) :-)
Bardzo fajny wiersz :-)
Pozdrawiam Was serdecznie :-)
Witaj,
zawsze mogłeś gorzej trafoć...
Uśmiech i pozdroswienia /+/.
Zabawne:)). Pozdrawiam
A ja na to: "No i masz babo placek... A ty, chłopie,
plackiem" :-);-)
Pozdrawiam :-)
Po powrocie żona wszystko Ci wynagrodzi uśmiechem
radosnym i buziaczkiem słodkim. Pozdrawiam radośnie:)
takiego męża to ze śweczką szukać!
Nie żałuj jej tej kawy wypitej bez ciebie, przecież
wróci i obiad ci ugotuje :) pozdrawiam z uśmiechem :)
Nie narzekaj. Idź z kumplami na piwo :). Pozdrawiam :)
No i dobrze.
fajny z humorem.
Nie mam czasu Ci współczuć, bo muszę jeszcze
posprzątać w kuchni (i to mimo, że nie mam żony), a
już jest 0:46.