Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

[no name]

Gnijąc od środka, płonąc od wewnątrz
Codziennie rano szukam natchnienia
Patrząc przez okno widzę na zewnątrz
Twarze ludzkie pełne cierpienia
Biorę butelkę, upijam łyk wina
Ręce mam zakrzepłą krwią pomazane
Idę do lustra pijąc klina
Widzę marne me ciało rozebrane
Głowa rozbita, ręce pocięte
Włosy tłuste na twarz opadają
Spojrzenie tępe, usta wygięte
Cichy pomruk bólu wydają
Patrzę w to lustro, otchłań bez dna
Widzę demona z koszmarów moich
Ten diabeł, czort to przecież ja
Jestem taki od czynów swoich
Sam się zniszczyłem i zmarnowałem
Sam w bagno i chaos wpędziłem
Tyle wraz z winem żalu wychlałem
Aż żalem tym się zabiłem.
Dusza ma martwa, nie mam jej prawie
Pusty w środku jak figura gipsowa
Patrzę na siebie, nienawiść mnie trawi
Do siebie. Czas zacząć od nowa.

autor

Vid

Dodano: 2006-11-25 11:26:44
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »