No.9 (jedno słowo)
w przypływie chorej wyobraźni o nas samych i w szaleństwie tego czym nazywa się człowieka
Ile musze jeszcze zużyć tuszu, ile kartek
bedzie zapisanych?
Żebym mógł od nowa spojrzeć w siebie
by uslyszeć głosy dobra,
nie złej strony
i jak w ciszy tej uwolnić
swoje zmysły od niewoli.
straczy że już nie mam siły żeby nogi
zabrać w podróż, a otchłani szersze progi
na mą słabość nie ma drogi.
więcej tylko trzeba czasu aby móc nakreślić
słowa jakie mogą coć mi znaczyć jakie mogć
być osłodą.
a zatrzymać się na chwilę nie ma mowy.
Czasu zegar twardo płynie ponad wolą i
wolnością.
ponad nami i w nas samych, tworzą się
niechciane stwory, zabierając część nas
samych, zabierając naszą twarz.
słowa lekko jednak dalej wciąż jak przez
ocean statkiem płyną. Już mi lepiej. Sztorm
ustaje wolność myślą moim daje.
ukojenia dobry znak na szybkiej trasie
ogranicza do mil kilku ruch emocji. i nie
bije nas jak tamten co demonem zwany
szlak
ponad nami i w nas samych w płytkiej wodzie
tonie ptak. nie ulecial dalej niźli
jeden... .
..FAQ!!
faq
Komentarze (1)
Powiem tak ... odbieram to jako potok
niedopracowanych, nie sprecyzowanych myśli. Dobry
szkic - teraz tylko trzeba usiąść i napisać z tego
wiersz ;)