No.10
Kres otchłani postumentem wywyższonych
z walką w mroku paradoksem śladów
zacieranych
krokiem w tył potwierdza ślady granic
A wątpliwość nadal podsuwana liże stare
rany
myśleć chce, że obraz świata nie jest
stratą
bo w letargu ciszy każdy jest na siebie
zdany
... spędzę z powiek sen niechciany
autor
sunit
Dodano: 2007-12-04 23:53:57
Ten wiersz przeczytano 571 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.