Noc
Leci się wzwyż ku gwiazdom, które migają w szczelinie chmur...
-Noc...
-Jak każda inna.
-Są noce ciemniejsze
Od innych...
-Jak...?
-W których nie widać
Żadnej drogi.
Stanie w miejscu...
Szukanie...
-Ale...
-Światło?
-Tak...
-Spójrz w górę!
Są tylko gwiazdy
wśród chmur...
-To nie wystarczy?
-Powinno...
Ale rozejrzyj się!
Tu na ziemi...
Same cienie.
To zgubienie i...
Strach...
-Strach?
A...jutro?
-Jutro to tych parę gwiazd
tak wysoko na niebie...
-Ale są...
-Dla mnie zawsze będą istnieć.
Kiedy wzlecę...
To tylko raz.
-Co zrobisz?
-Nie spojrzę nigdy wstecz!
Przeszłość już nie będzie
miała żadnego znaczenia...
Zniknę.
A potem nie można już się zniżyć i pozostaje się tam na zawsze...
Komentarze (2)
Wiersz przepiękny. Daje do myślenia
Zupełnie jak Mały Książę wrócisz do swojej róży by już
zawsze się nią opiekować. pzdr J