Nocą
Wieczór rozbił się o ciemność
szepty nasze cichną,
chylę usta do Twych
i z nich spijam słodycz dziką.
Noc nam wzrok odbiera,
łzy jej z twarzy ścieram
strach opuścić Ciebie miła,
myśl ta siłę mi odbiera.
Gwiazdy wiercą dziury w niebie,
pozwalają dojrzeć Ciebie
tracę zmysły miła,
Ty byś diabła też zgubiła.
Wiatr szaleje wokół,
włosy Ci rozwiewa,
chowam usta Twoje
i śpiesznie mymi przykrywam.
Czas - strażnik szczęścia
już chmury rozgania,
każe wracać miła,
kres nocy obwieszcza...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.