Noce
Tylko Noce są okryte tajemnicą
Obojętne na krzywdę ranią boleśniej
Ci co się poddali wciąż tylko szydzą
Z mądrości innych śmieją się wcześniej
Głupota jest ich panem wrogiem jestem Ja
Wsłuchani w Swoje myśli wciąż dryfują
Więzieniem jest ich dom wolnością cały
świat
Inność nie jest rajem Sami siebie
okłamują
Ta droga którą poznali jest splamiona
Jednak jest coś skoro wciąż wołają
Ten ból krzyk niechęć spada na Me
ramiona
I wtedy widzę że coś dyskretnie chowają
To wstyd który na chwilę się pojawia
To strach który dusi ich ciała
To niewiedza w treści wciąż poprawia
To pokuta która wciąż czekała
Lekko wiatr zarzuca ich płaszcze
Bez łez śmieją się po chwili
Oni nie wiedzą że są zamknięci w paszcze
Tych zwierząt co kiedyś je zabili
Wycięczeni wracają pod swoje skrzydła
Za dnia śpią by nie zbudzić zła
A w nocy wyrzucają piękne malowidła
I wciąż się karmią pustką z tego dna
2003
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.