Nocny płacz...
Czasami życie nas tak doświadcza...
Pod kołderką na tapczanie,
leży dziecko zaniedbane.
Na podusi leży główka,
która czeka na miłe słówka.
Kiedy nikt nie słyszy,
dziecko płacze w ciszy.
Ojciec krzyczy, matka krzyczy,
kielich goryczy.
Ojciec bije, matka pada,
dziecko płacze, w kącie siada.
Noc nastała, dziecko w łóżku,
słyszy matki głos w swym uszku.
"Tak Cię kocham, nie bój się,
nie pozwolę skrzywdzić Cię!"
Dziecko wstaje, matki nie ma,
odeszła z tego świata,
patrzy na nią z nieba.
dzięki Miranda X za podpowiedź:)
Komentarze (3)
Bardzo mnie wzruszył wiersz - bardzo na czasie, w
telewizji ciągle pokazują katowane dzieci.
Wiersz Twój wymownie to opisuje - oby trafił
szczególnie do tych rodziców bez serca.
Piękny wiersz... chyba jedyny taki ,który dzisiaj
udało mi się wyszukać... Bardzo smutny wiersz i
nakłania do przemyśleń. Brawo! :)
Smutny wiersz, podoba mi się jak prowadzisz wątek, nie
przesadzasz z emocjami, wszystko pokazujesz okiem
zimnego obserwatora, co tylko dodaje utworowi
wymowności. Jedyne, co bym zmienila, to rozdzieliła
ostatni wers na dwa.