Nokaut
Nie stój tak zasłoń się gardą,
żal patrzeć jak zbierasz bicie,
chociaż naturę masz twardą,
wiedz jednak, że walczysz z życiem.
Lecz on jest głuchy na rady,
a życie bije jak w bęben,
lewy prosty i prawy,
idioto zasłoń choć gębę.
Wreszcie po ciosie silnym
i celnym niesamowicie,
wyleciał z ringu za liny,
znokautowany przez życie.
Nokaut kariery nie kończy,
wypada przyjąć go godnie,
gdy chcesz do walki się włączyć,
to najpierw trzeba się podnieść.
Taka refleksja. Nie umiesz
bić się, to życia nie drażnij,
poszukaj rady w rozumie
i z życiem się zaprzyjaźnij.
Komentarze (18)
Dobrze mówisz: "z życiem się zaprzyjaźnij"... Słowa
takie trzeba przyjąć z ukłonami :)
Dobrze, ze to tylko taki nokaut na opamietanie. Bywaja
przeciez tragiczne w skutkach.
Mądry i pełen celnych refleksji :)
..czasem nokaut wzmocni nas jeszcze bardziej ,w życiu
gdy upadzsz na deski nie znaczy że przegrałeś
ostatecznie,wojnę napewno wygrasz,klęski
wzmacniają...Podoba mi się jest
mocny,męski...Pozdrawiam
Z humorem podszedłeś do trudnego tematu i świetnie
wyszło:)
po każdym upadku, wstawaj szybko bratku...ucz się na
swoich błędach i więcej ich nie popełniaj...wiersz
dobry, rytmiczny, skłania do refleksji...pozdrawiam
Gdy ktoś daje się nokautować, na mistrza świata raczej
nie powinien startować. Po tęgim mordobiciu raczej
ulegamy życiu.
No to nokautujesz! fajnie, nie łatwo napisać rymowany
wiersz. Pozdrawiam.
każdy nokaut wzmacnia....a na tym wyrabiamy sobie
charakter ....pozdrawiam ciepło
Wiadomo ! nie można drażnić organizmu :)))
dobry wiersz, trochę gruboskórny, ale dobry
masz rację, wypada się z życiem zaprzyjaźnić :-)
Z zyciem warto sie zaprzyjaznic,bo nie do konca mamy
wplyw na nasz los. Oczywiscie w miare mozliwosci
mozemy pisac tu wlasny scenariusz i czesto jest tak,ze
chciec to moc.
Serdecznie pozdrawiam.
Tak wiele zawdzięczamy ta niewielu i nielicznym.
Winston Churchill. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Trudno czasem się podnieść, lecz warto walczyć do
końca