Nowe rządy
Pomyślał kozioł,
Zdrowo naćpany.
Że on jest baran,
Ponad barany.
Że jemu owce,
Są przypisane.
Wieczorem, w obiad,
Oraz nad ranem.
Że może owce,
Chędożyć stale.
W swoim baranim,
Naćpany szale.
Bo on pilnuje,
Sam tego stada.
I nie ma, o czym,
Też więcej gadać.
Ale zapomniał,
W durnym zapędzie.
Że drugi baran,
Walczył też będzie.
Że też nabierze,
Wielkiej ochoty.
By móc pozbawić,
Owieczek cnoty.
Bo jak to w stadzie,
Znajdzie się rywal.
Który swej chęci,
Nie będzie skrywał.
Może nie będzie ,
Bardziej naćpany.
Może posiadać,
Też inne plany.
I tym przekona,
Czyniąc swą chwałą.
Owieczek stado,
Gromadkę małą.
Komentarze (3)
Tak to jest stare rządy odchodzą nowy pojawiają się.
Ważne by do wszystkiego podchodzić w miarę możliwości
na wesoło.
Fajnie - pozdrawiam serdecznie :)
Fajny, na wesoło, lekko się czyta.
Pozdrawiam.